Są takie filmy, które raz obejrzane, jeszcze długo tkwią w naszych głowach w postaci wstrząsających obrazów, czy trudnych prawd.
Najnowszy film Magnusa von Horna („Intruz”, „Sweat”) powstały w koprodukcji duńsko-polsko-szwedzkiej z pewnością do nich należy.
„Dziewczyna z igłą”, tegoroczny kandydat do Oscara, pokazywany przy pełnej sali na ostatnim spotkaniu w ramach DKF FANTOM to świetne kino, które zachwyca a jednocześnie przeraża.
Zrobiony w konwencji mrocznych baśni Andersena zachwyca stroną wizualną. Czarno-białe zdjęcia Michała Dymka, powściągliwa gra duńskich aktorów, scenografia Jagny Dobesz, stworzona tak, żeby widz poczuł klimat epoki, muzyka autorstwa Puce Mary, elektroniczne techno, kontrastującą z tym, co widzimy na ekranie – wszystko to sprawia, że obraz „Dziewczyna z igłą” jest dziełem sztuki!
Lecz temat filmu budzi strach i przerażenie, mocno trzymając widza w napięciu do ostatniego kadru, mimo że film horrorem nie jest.
Magnus von Horn opowiada historię, która zdarzyła się w Kopenhadze, tuż po zakończeniu I wojny światowej.
To opowieść o kobiecie, która postanawia zawalczyć o lepsze życie dla siebie samej, ale świat wokół niej jest tak okrutny i bezduszny, że życie staje się dla niej piekłem.
Czy w piekle można być dobrym? To właśnie chciałem zbadać pracując na „Dziewczyną z igłą” – mówił reżyser.
Oglądając przerażający obraz w kinowych fotelach o świecie, którego już nie ma, możemy poczuć wdzięczność za to, co mamy. Świat, w którym żyjemy różni się od tego sprzed 100 lat. Wciąż jednak mamy wiele do zrobienia, aby nasze życie było lepsze, wciąż powinniśmy być czujni bo nic nie jest nam dane na zawsze.
Zapytani o refleksje po seansie widzowie sokólscy opowiadali, że to przerażająca prawda o ludzkiej naturze, a obraz zdecydowanie odradzają wrażliwcom bo nieustannie zaprasza do przejażdżki emocjonalnym rollercoasterem.
K. Kostera
Prelekcję przed seansem wygłosił filmoznawca Tomasz Adamski, przy okazji odebrał także z rąk prezeski DKF-u Krystyny Kostery i dyrektorki SOK-u Barbary Maj statuetkę Kryształowego Fantomu, która została mu przyznany na okoliczność 40-lecia DKF FANTOM w podzięce za współpracę.





